25 Pole jobs available in Rowan, WA on Indeed.com. Apply to Lineperson, Equipment Operator, Field Supervisor and more! Las tak chciał. 791 likes. Mrówka i Maciek z domem na plecach odwiedzają Amerykę Południową. Gdzie zajedziemy, co będziem Jak by ktoś chciał wspomóc naszych bohaterów na granicy to Zachęcamy do wsparcia akcji kolegów z Markuszowa. Możemy również posłużyć za pośredników, przynieście słodycze do naszej OSP a my przekażemy 1.05.2018. Młody mieszkaniec tego domu chciał zrobic grilla. Nasypał węgla i podlał podpałką do grilla. W tym momecie zawiał wiatr, który przeniósł ogień na pobliski płot i lezący obok stary tapczan. Urszula Kto by cię chciał kochać tak ,MTV 2002 Polska Lista MTUOficjalna strona. Urszuli: http://www.urszulakasprzak.plInstagram: https://www.instagram.co 393 views, 24 likes, 8 loves, 1 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from OSP Borów: Tak OSP Borów pożegnało stary rok a powitało Nowy, 2021 Rok! Życzymy sobie i Wam, aby ten rok był lepszy niż 219 views, 2 likes, 1 loves, 0 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from Fotolustro Czeladź: BIERUŃ OSP :))) !!! Tak się bawi tak się bawi WESELE !!! W naszym OSP tak się dba o sprzęt, że nawet zabytkowa motopompa M8/8-PO-5 z 1983r. działa bez zarzutu Dzisiaj dzień gospodarczy. W naszym OSP tak się dba o sprzęt, że nawet zabytkowa motopompa M8/8-PO-5 z 1983r. działa bez zarzutu 😃 | By OSP KSRG Kostomłoty Drugie 84 views, 6 likes, 0 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Motocykle: Kto by tak chciał? Witajcie! W tym odcinku odwiedzam jednostkę OSP w Zabłudowie. Mieści się ona w woj. podlaskim, w powiecie białostockim. Tabor samochodów pożarniczych robi wr Ek9JOrV. Wieś i Rodzina OSP Data publikacji Parodia strażacka w wykonaniu OSP Wozławki przejdzie do historii – Proszę nie przesadzać z tymi światowymi listami przebojów – mówi zastępczyni naczelnika OSP Wozławki dh Magdalena Ferenc, autorka słów parodii przeboju Ronniego Ferrari „Ona by tak chciała”. Wokalistą jest mąż pani Magdaleny dh Michał Ferenc. W tej branży często, poza dobrą muzyką, słowami i oryginalnym głosem wokalisty liczy się przede wszystkim pomysł. Najważniejsze, że udało się nam to osiągnąć. Pomysł zdawałoby się był prosty, tak może pomyśleć jedynie ktoś, kto nie zna życia i trudnej drogi artystów. Jednakże zrealizowanie tego teledysku i profesjonalne wykonanie świadczą, iż w druhach z Wozławek drzemie potężny potencjał artystyczny. Zachęcamy do obejrzenia teledysku na YouTube. Jestem przekonana, że „parodia strażacka” w wykonaniu druhów utworu „Ona by tak chciała” przejdzie do historii OSP. – Uprzedzę pani pytanie – mówi dh Magdalena Ferenc. – Otóż jako druhowie z OSP Wozławki nie zamierzamy robić kariery artystycznej, lecz skupiamy się na pracy strażaków, do której zostaliśmy przygotowani i wyszkoleni. To jest nasza pasja i cel, który sobie postawiliśmy. Nagrany teledysk był dla nas przygodą i dobrą zabawą. Chcieliśmy w oryginalny sposób zaprezentować się szerszej lokalnej publiczności, w pewnym sensie w sposób niecodzienny wypromować naszą skromną jednostkę. Nie ukrywam, że liczyliśmy na sympatyczne reakcje jedynie ze strony mieszkańców gminy, no może powiatu – mówi dh Magdalena Ferenc. – Na „światowy” sukces, nie liczyliśmy, nawet o tym nie myśleliśmy. Z drugiej strony udany debiut pozwala nam snuć pewne artystyczne plany na przyszłość. Może coś jeszcze nagramy – powiedziała dh Magdalena Ferenc. Czekamy na kolejne hity. Dh Magdalena Ferenc, o mały włos nie zostałaby strażakiem i nie powstałby słynny teledysk, gdyż po ukończeniu liceum chciała zostać dziennikarką. Po ukończeniu studiów poświęciła się jednak służbie strażackiej. Połowę drużyny strażackiej stanowią kobiety Zobacz także OSP Wozławki została założona w 1952 r., jednak oficjalnie zarejestrowano ją dopiero 41 lat później tj. w 1993 r. Mimo problemów tzw. formalnych, strażacy do akcji wyjeżdżali od początku lat 50. Obecnie w jednostce służy 25 druhów, w tym 16 jest przeszkolonych do udziału w akcjach ratowniczych. Na uwagę zasługuje fakt, iż połowę drużyny operacyjnej stanowią kobiety. Ten produkt może Ciebie zainteresować Koszulka damska - Elita Płacisz tylko 33,00 złCena regularna 39,00 zł SPRAWDŹ Druhna Magdalena Ferenc do OSP Wozławki wstąpiła w wieku trzynastu lat. – Był to rok 2004, mam 30 lat i przede mną jeszcze wiele do zrobienia w OSP. Do wstąpienia w szeregi OSP skusiła mnie wizja rywalizacji sportowej w zawodach strażackich. Z drużyną młodzieżową odnosiliśmy liczne sukcesy sportowe – powiedziała dh Magdalena Ferenc. Druhny i druhowie OSP Wozławki, Magdalena Ferenc druga z prawej w środkowym rzędzie Młodzieżową Drużyną Pożarniczą opiekuje się prezes Jerzy Parciak. Podobnie jak przed laty, gdy w drużynie MDP startowała dh. Magdalena Ferenc, podopieczni prezesa również osiągają sukcesy zarówno na szczeblu gminnym, jak i powiatowym. Jednostka systematycznie się rozwija Strażacy z Wozławek mają jeden samochód. Jest nim lekki wóz służący przede wszystkim do udziału w akcjach zabezpieczających miejsca zdarzeń. Pojazd nie posiada zbiorników z wodą, siłą rzeczy zadysponowywany jest do miejsc, gdzie znajdują się hydranty bądź zbiorniki wodne. – Zawsze może być lepiej niż jest – mówi dh Magdalena Ferenc. – Od 2016 roku odnotowujemy rozwój naszej jednostki. Wiele zawdzięczamy – mam na myśli inwestycje i wsparcie finansowe – burmistrzowi Markowi Dominiakowi. Burmistrz rozumie nasze potrzeby i przede wszystkim sytuację, w jakiej się znajdujemy. Drugi samochód jest dla nas niezbędny, lecz sytuacja finansowa wiąże nam ręce. Marek Dominiak pełniący jednocześnie funkcję prezesa Zarządu Gminnego OSP w Bisztynku ma rozeznanie w naszej sytuacji i gdy tylko będzie to możliwe z pewnością nas wesprze. Dh Magdalena Ferenc stawia sobie coraz to nowe wyzwania. Wraz z koleżanką z OSP Wozławki dh Izabelą Kieryś przygotowują się do udziału w Zawodach Firefighters Run Poland Częstochowa. Uczestnicy biegu w pełnym umundurowaniu bojowym, hełmach oraz aparatach ochrony dróg oddechowych muszą przebiec trasę o długości 1 km. Druhny z OSP Wozławki stawią czoła temu wyzwaniu jak tylko skończy się pandemia. Antosia Ferenc dzielnie sobie radzi w strażackim mundurze Prezes Jerzy Parciak z MDP podczas zawodów sportowo-pożarniczych O czym mogą teraz marzyć strażacy z Wozławek cieszący się popularnością i uznaniem w Internecie? – Nowy samochód bojowy jest naszym marzeniem, nie artystyczne występy – powiedziała na zakończenie dh Magdalena Ferenc. Krystyna NowakowskaZdjęcia: OSP Wozławki Drodzy Państwo!Ochotnicza Straż Pożarna w Myscowej ( ) od 3 października ma wyłączony swój jedyny samochód ratowniczo - gaśniczy z podziału. Powodem usterka instalacji elektrycznej. Nie jest pierwsza awaria tego samochodu. Kilkukrotnie był wyłączany z podziału w tym roku. Pojazd został wyprodukowany w 1972 roku. Jest NAJSTARSZYM samochodem ratowniczo - gaśniczym w gminie Krempna i jednym z najstarszych w powiecie jasielskim! W tym roku nasza jednostka wyjeżdżała do działań siedmiokrotnie!Oprócz działań ratowniczo-gaśniczych wiele razy zabezpieczała imprezy masowe na terenie gminy!Nasza jednostka działa na wielu płaszczyznach przez co jest uznawana za najaktywniejszą jednostkę na terenie gminy Krempna!Jednostka Operacyjno-Techniczna posiada 10 strażaków-ratowiników, który mogą wyjeżdżać do działań co stanowi najwyższy wskaźnik przeszkolenia jednostki OSP spoza KSRG w naszej gminie!Częste awarie naszego samochodu generują koszty, które są pokrywane przez urząd gminy,a czasem przez samych strażaków. Po każdej awarii w niedługim czasie następuje kolejna!Przez konieczność wycofania naszego samochodu z gotowości gmina Krempna, a w szczególności Magurski Park Narodowy ma słabszą ochronę przed pożarami i innymi miejscowymi zagrożeniami! Aktualnie Tylko OSP KSRG Krempna może wyjechać do działań. Na co dzień tylko nasze dwie jednostki mają gotowość bojową! Na tak dużym obszarze to za mało!STAR 660 jest już mocno wyeksploatowanyDystanse, które przychodzi mu pokonywać ( między innymi pożar lasu w miejscowości Ożenna oddalonej o blisko 30 km) to dla niego męczarnia, a także niebezpieczeństwo dla druhów, którzy udają się nim do akcji! Po Nagłośnieniu sprawy. Jedna z jednostek z województwa warmińsko - mazurskiego postanowiła przekazać nam swój dotychczasowy samochód (STAR 266) ponieważ w najbliższym czasie otrzyma nowy samochód ratowniczo - gaśniczy. Koszty, które musimy ponieść to transport, który kosztuje około 6000 zł. Prosimy o wsparcie każdego komu nie jest obojętny los naszej jednostki i ochrona przeciwpożarowa Magurskiego Parku przypadku przekroczenia tej kwoty, lub znalezieniu sponsora na transport samochodu, pieniądze ze zbiórki zostaną przekazane na wyposażenie samochodu w brakujący sprzęt. link do piosenki: Nowa wersja hitu "Ona by tak chciała" w wykonaniu strażaków ochotników z Myscowej (powiat jasielski) na Podkarpaciu zachęca do wsparcia ich nowego celu. A tym jest zbiórka funduszy na otrzymanie wozu strażackiego, który uczestniczyłby w akcjach ratowniczych na terenie gminy Krempna. Jak przyznają sami strażacy, ich jednostka jest jedną z najaktywniejszych w tym regionie. W tym roku ochotnicy z Myscowej wyjeżdżali do działań siedmiokrotnie, ponadto zabezpieczali wiele imprez masowych. Ich "służbowym" pojazdem był do tej pory STAR 660. Pojazd, który służył strażakom przeszło 40 lat, był jednak coraz bardziej awaryjny, co wiązało się ze sporymi kosztami. Te pokrywała zarówno gmina, jak i sami strażacy z własnej kieszeni. Od 3 października pojazd ten będący jedynym samochodem ratowniczo-gaśniczym tej jednostki został jednak wyłączony z użycia. To mocno ograniczyło mobilność i możliwości działania. Pomimo, że w tamtejszej jednostce operacyjno-technicznej znajduje się aż 10 strażaków-ratowników, którzy mogą wyjeżdżać do działań, ich możliwości i chęć niesienia pomocy potrzebującym nie mogą być w pełni wykorzystane. Kiedy o trudnej sytuacji druhów dowiedzieli się strażacy z województwa warmińsko-mazurskiego, postanowili przekazać podkarpackim kolegom swój dotychczasowy samochód, STAR 266. Strażacy z tamtego regionu oczekują już na nowy samochód ratowniczo-gaśniczy i postanowili wesprzeć Ochotniczą Straż Pożarną w Myscowej. Aby jednak pojazd mógł trafić do nowych właścicieli, muszą oni ponieść koszty transportu, które wynoszą 6 tysięcy złotych. Podkarpaccy ochotnicy postanowili nową wersją znanego utworu Ronnie Ferrariego zachęcić ludzi dobrej woli do wpłacenia pieniędzy na zbiórkę zorganizowaną na portalu Celem jest 6 tysięcy złotych. Ta kwota zostanie przeznaczona na zapewnienie transportu przekazanego pojazdu do Myscowej. Jeżeli hojność zainteresowanych wsparciem przekroczy tę kwotę, wszystkie dodatkowe pieniądze pomogą na dodatkowe doposażenie wozu i jednostki OSP. Jeżeli i Wy chcecie wesprzeć działania strażaków ochotników z Myscowej, tutaj znajdziecie link do zbiórki >>> Strażacy ochotnicy z Myscowej znaleźli się w patowej sytuacji. Ich jedyny, a zarazem najstarszy w gminie Krempna samochód ratowniczo-gaśniczy jest niezdatny do wyjazdów. Swój dotychczasowy wóz chcą im przekazać strażacy z województwa warmińsko-mazurskiego. Aby samochód mógł trafić do Myscowej potrzebne jest 6 tys. zł. fot. OSP w Myscowej "Chcą pędzić jak rakieta, lecz to nie jest już żyleta. Wiatr ciągle wieje w oczy, nowe auto ich nie czeka. Dowódca zastępu nie wie sam już co ma robić. Przez awarie usterki ciągle on się musi głowić. Mamy jeszcze wyjście, bo nadzieja jest w narodzie. On nas dziś może wesprzeć w zakupie wozu daj boże. 99% tyle my z siebie dajemy, a od was niewielkiej kwoty my tylko oczekujemy" – śpiewa Sebastian Kłosowski, strażak ochotnik z Myscowej, który w ten sposób zwraca uwagę na problem z jakim przyszło im się zmierzyć. Sposób w jaki zdecydował się o tym poinformować jest niekonwencjonalny. Wymyślił nowy tekst do piosenki "Ona by tak chciała" Ronniego Ferrari. Jak widać po komentarzach pod hitem, to był strzał w dziesiątkę. - Piosenka "Ona by tak chciała" jest hitem ostatnich miesięcy. Obecnie działa dużo portali, na których można utworzyć zbiórkę, dlatego trzeba się wykazać czymś wyjątkowym, aby przykuć oko potencjalnego darczyńcy. Stąd wziął się pomysł, aby nagrać cover tego utworu w wersji strażackiej. Jak widać odzew społeczeństwa jest bardzo pozytywny. W ciągu trzech dni osiągnęliśmy ponad 100 000 wyświetleń. Można pokusić się o stwierdzenie, że będzie to strażacki hit roku – mówi zadowolony Sebastian. - Mogliśmy równie dobrze założyć ręce i czekać bezradnie, ale wtedy czekalibyśmy w nieskończoność. Social Media są teraz bardzo dobry sposobem do przekazywania informacji i nagłaśniania tego typu spraw. Gdyby nie Internet to jednostka z drugiego końca Polski nie wiedziałaby o problemie małej OSP z Beskidu Niskiego i nie byłoby tego całego zamieszania – dodaje. fot. Młodzieżowa drużyna pożarnicza OSP w Myscowej "Nadzieja jest w narodzie" Jednostka OSP potrzebuje nowego samochodu ratowniczo-gaśniczego, gdyż dotychczasowy wóz jest już mocno wyeksploatowany. To najstarszy sprzęt w gminie Krempna, który służył im przez 47 lat. W tym momencie nie nadaje się już do użytku, przez co jednostka z Myscowej od 3 października br. została wyłączona z podziału bojowego. - Przez konieczność wycofania naszego samochodu z gotowości gmina Krempna, a w szczególności Magurski Park Narodowy ma słabszą ochronę przed pożarami i innymi miejscowymi zagrożeniami! Aktualnie tylko OSP KSRG Krempna może wyjechać do działań. Na co dzień tylko nasze dwie jednostki mają gotowość bojową! Na tak dużym obszarze to za mało! - apelują druhowie na stronie Z pomocą jednostce przyszli strażacy z województwa warmińsko-mazurskiego, którzy w grudniu otrzymają nowy wóz strażacki. Obecny samochód, którym dysponują chcą przekazać OSP w Myscowej. - Pojazd ten cały czas w gotowości bojowej. Gdyby nie to, że strażacy otrzymają nowy samochód dalej użytkowaliby go bez problemu – wyjaśnia S. Kłosowski. Transport samochodu ratowniczo-gaśniczego z terenu województwa warmińsko-mazurskiego to koszt 6 tysięcy złotych. Obecnie strażakom z Myscowej udało się zebrać 1240 zł. W jaki sposób można ich wesprzeć? prowadzona jest zbiórka środków na ten cel. Pomóżmy druhom z OSP w Myscowej w staraniach o nowy wóz! id Napisany dnia: 08:59